Prawdziwe przyczyny rozwodów - statystyki rozwodowe i trendy

Czy wiesz dlaczego rozwodzimy się najczęściej?


Słodki czas, w którym się poznajemy, chodzimy na randki, a potem snujemy plany na przyszłość nie sprzyja chłodnej kalkulacji i tak zwanemu ,,myśleniu zdroworozsądkowemu”. Patrzymy na naszego partnera przez „różowe okulary”, a jeśli nawet dostrzegamy jakieś jego wady, to wierzymy z całym przekonaniem, że po ślubie „on/ona się zmieni”. Nie chcemy skupiać się na tym co nas różni, co sprawia, że czujemy się nie do końca komfortowo w towarzystwie innych osób lub sam na sam, wolimy celebrować „magiczne chwile”, spojrzenia głęboko w oczy i wszystkie te momenty, które sprawiają, że jest nam razem tak cudownie wyjątkowo. Co jednak, gdy po ślubie nasze siódme niebo się kończy i stajemy twarzą w twarz z szarą rzeczywistością? Co gdy zaczynamy dostrzegać, że osoba, którą idealizowaliśmy i wielbiliśmy ma również całkiem sporo wad, a nasze priorytety i pogląd na przyszłość są zupełnie rozbieżne? Czy można tego uniknąć? Portal matrymonialny MyDwoje.pl regularnie śledzi statystyki rozwodowe i powody, dlaczego się rozstajemy. Sprawdzamy, jakie znaczenie ma niedopasowanie charakterów w rozwodowej praktyce, czego brakuje dzisiejszym parom i jak pokierować rodzinny okręt na właściwy kurs.


Rozwody w Polsce

Rozwody w statystykach - ile rozwodów i dlaczego na przestrzeni ostatniej dekady

Jaka jest najczęstsza przyczyna rozwodów? Statystyki ogólnopolskie mówią, że przyczyna ta leży w różnicach postrzegania przez partnerów świata, różnych wartościach i niedopasowaniu charakterów, a właściwie w słabej ich znajomości przez ślubem. Osobowość partnera i jej mankamenty nie rzucają nam się w oczy, gdy pośpiesznie podejmujemy decyzję o ślubie. Okazuje się, że tę przyczynę, niezgodność charakterów, podaje prawie co druga rozwodząca się para, ponad 42% par rozwodzących się co roku w Polsce. Na przestrzeni 10 ostatnich lat (2007-2017) jest to skok aż o 10 punktów procentowych, co podkreśla smutną tendencję wzrostową. Również nieporozumienia na tle finansowym zdają się być coraz większym problemem. Społeczeństwo jest coraz bogatsze, mamy coraz więcej świadczeń socjalnych, wydaje się więc, że pieniądze powinny być coraz mniejszą przeszkodą. Tu jednak patrząc na kłótnie o pieniądze jako na przyczynę rozwodów także widać wzrost o niespełna 1 punkt do 8%. Lekką tendencję wzrostową widać także w zakresie różnic światopoglądowych (z 0,6 do 1%).


W zakresie innych przyczyn rozpadu małżeństwa zauważamy tendencję spadkową. Taką przyczyną jest niedochowanie wierności małżeńskiej, której wartość spadła z 25% do 21%. Podobnie rzecz się ma z nadużywaniem alkoholu. Kilka lat temu tę przyczynę podawała aż co piąta rozwodząca się para, teraz jest to 16% deklarujących. Coraz mniejszym problemem staje się również dłuższa nieobecność jednej ze stron w domu. W dobie smartfonów, tanich biletów lotniczych, szybkich pociągów i coraz lepszych połączeń ilość rozwodów z tej przyczyny spadła o 1 punkt procentowy do zaledwie 2%. Na niezmiennym poziomie pozostaje naganny stosunek do członków rodziny - 6% oraz trudności mieszkaniowe – mniej niż 2% i niedobór seksualny (poniżej 1%).


Społeczne przyzwolenie na rozwód


Czy istnieje coś takiego, jak społeczne przyzwolenie na rozwód? Zapewne warto rozejrzeć się wokoło. Każdy z nas na palcach nie tylko jednej ręki może wyliczyć członków rodziny, bliższych i dalszych znajomych, którzy są już po rozwodzie. W Stanach Zjednoczonych, które są oczywiście znacznie bardziej liberalne niż nasz kraj ojczysty, aż 66% osób w wieku 35 – 50 lat jest już rozwiedzionych lub właśnie do rozwodu się przygotowuje. Niestety różne trendy i „mody” ze Stanów bardzo szybko przyjmują się w Polsce, która wciąż uważana za katolicką, konserwatywną, stawiającą na rodzinę i małżeństwo. Nasze społeczeństwo może niestety „pochwalić się” całkiem wysoką średnią, według której na 100 zawieranych małżeństw aż około 36 się rozwodzi. Czy zatem możemy mówić o akceptacji takiego stanu rzeczy? Przecież jeszcze niedawno nasi dziadkowie o kimś, kto się rozwiódł, mówili smutno: „nie udało mu się”, „życiu mu się posypało”, a swoje małżeństwa próbowali naprawiać, ratować, aż do ostatniej iskry nadziei. Współcześnie, na rozwodników patrzymy z większą akceptacją, liberalnie i pozytywnie. W rozmowach często używamy określeń „single z odzysku”, „nowy początek”, „lepiej teraz niż później”, „świeży start”, „ułożenie sobie życia na nowo”. Jednak każdy rozwód to przeżycie traumatyczne. Decydując się na ślub, wierzymy, że nigdy nam się nie przydarzy. Warto więc uzmysłowić sobie, co może poróżnić ludzi, który jeszcze niedawno deklarowali miłość, wierność i uczciwość na zawsze. W takich sytuacjach lepiej uczyć się na cudzych, nie na swoich błędach.


Adwokat rodzinny interpretuje przyczyny rozwodów


O przyczyny rozwodów oraz ich specyfikę w zależności od wieku małżonków zapytaliśmy praktyka, adwokat specjalizującą się w prowadzeniu spraw rozwodowych, Adwokat Małgorzata Lewandowska: Uważam, że te statystyki nie są faktyczne. Być może bardziej wiarygodne byłoby przeprowadzenie badań w określonych grupach respondentów np. biorąc pod uwagę wiek, miejsce zamieszkania, poziom wykształcenia. Ujawnienie faktycznych powodów rozpadu małżeństwa jest stosunkowo rzadkie.

Niezgodność charakterów jest powodem najmniej „inwazyjnym” w zakresie prowadzonych postępowań sądowych. Ponadto coraz częściej rozwodzą się ludzie młodzi, coraz młodsi, wobec czego ta niezgodność charakterów może być ujmowana jako fakt. Wśród osób urodzonych po 87 r. przyczyną rozpadu małżeństwa jest zupełna nieumiejętność radzenia sobie z konfliktami w rodzinie i z rozmową. Ta grupa nie jest nastawiona na szukanie długofalowych rozwiązań. Dla osób urodzonych po 1987 r. jedynym rozwiązaniem jest rozwód - oczywiście są to dane dotyczące mojej praktyki adwokackiej. Dla nieco starszych klientów małżeństwo stanowi wartość. Często trafiają do mnie osoby, które deklarują, że podjęły terapię małżeńską, że szukały rozwiązań - jednak nie przyniosło to spodziewanego rezultatu - i wówczas zapada decyzja o rozwodzie. Należy jednak mieć na względzie, że prawdziwe powody rozpadu małżeństw podawane są w pozwach o rozwód bardzo rzadko. Decyzja natomiast w zakresie przyczyn nieujawniana faktycznych powodów jest bardzo zróżnicowana. Alkoholizm, stanowiący jeden ze znacznych powodów rozwodów, często w obecnych czasach zastępowany jest przez inny „holizm” albo narkomanię i to są przyczyny i lawina, którą nie sposób zatrzymać.

Natomiast w zakresie zdrad: ja nie obserwuję spadku zdrad pośród rozwodzących się małżeństw. Tendencja jedynie przenosi się z „tylko” zdradzających panów na również zdradzające panie. Pamiętajmy, że niezależnie od różnic, które dzielą małżonków, to w zasadzie niechęć do szukania rozwiązań i rozmowy stanowi główną przyczynę rozwodów. Społeczeństwa stają się coraz bardziej informatyczne. Życie przenosi się do sieci, a więc również komunikacja jest wirtualna. Przychodzą do mnie rozwodzące się małżeństwa, które komunikują się jedynie sms'ami albo też innymi wiadomościami. To nie sprzyja budowaniu więzi i relacji. Oczywiście, nic nie jest w stanie uratować małżeństwa jeśli następuje bark spójności w postawach życiowych, czyli tzw. niedopasowanie.


Zdaniem psychologów, powierzchowna fascynacja nie wytrzyma konfrontacji z codziennością


Czemu związki zrodzone z wielkiej – jak nam się wydawało - miłości się nie udają? Psycholodzy zauważają pewną normę wspólną dla wszystkich par: powierzchowna fascynacja w ich przypadku trwa średnio 27 miesięcy. To nieco ponad 2 lata. A przyjmując, że decyzję o ślubie podejmujemy nie od razu, a na miejsce na sali weselnej często czekamy ponad rok - to wyjątkowo krótko na poznanie, bo najczęściej wchodząc w związek małżeński jesteśmy na jej skraju. Właśnie w tym momencie wzajemna fascynacja erotyczna, fizjologiczna powinna zacząć się pogłębiać i przeradzać - musi być podparta czymś więcej: solidnymi fundamentami.


Psycholog mydwoje.pl Andrzej Rutowski twierdził: Charaktery tak rozumiane budujemy do końca życia, a więc często budujemy razem z partnerem. Aby nasza wspólna budowla była solidna i trwała musi mieć dobre fundamenty. Tymi fundamentami (czynnikami silniej lub słabiej łączącymi) są temperament emocjonalny, charakter wewnętrzny, pseudocharakter, temperament uczuciowy. Nie zapominamy też o zainteresowaniach, które są wypadkową zdolności, doświadczeń i przyzwyczajeń. Jeśli zabraknie niewymuszonej akceptacji charakteru partnera, mądrej komunikacji, wzajemnej inspiracji i priorytetów, to nasza czysta wiara w miłość do śmierci może okazać się niewystarczająca, by uchronić nasz związek a często rodzinę przed rozpadem.


To nas czasem myli. Bo uważamy, że skoro się spotkaliśmy, skoro coś nas połączyło, to teraz nie ma o czym gadać, bo wszystko będzie szło tylko ku lepszemu. A tak wcale nie jest – przestrzega w rozmowie z naTemat profesor Katarzyna Popiołek, psycholog z SWPS. - Młodzi ludzie nie biorą poprawki na to, że namiętność i zakochanie, które są na początku znajomości, później przerodzą się w coś innego. Jacek Santorski mówi nawet, że trzeba pochować tego partnera, który się o nas starał i zaakceptować tego, którym teraz się stał.


Jak po burzy skierować rodzinny okręt na właściwy kurs?


Warto pamiętać, że „różowe okulary” idealizują naszego nowego partnera. Nasz związek z nim wyobrażamy sobie niezwykle pozytywnie, że będzie usłany różami, że partner będzie zgadywał nasze myśli, nas doskonale rozumiał, wspierał i zawsze chciał tego samego, co my. Już na początku związku warto dużo rozmawiać o wspólnych życiowych celach i wartościach. Określenie wspólnej nowej drogi to pierwszy krok milowy dla młodej lub starszej pary, mówi Katarzyna Bieber z Serwisu MyDwoje.pl. Drugim krokiem na wspólnej drodze musi być stałe pogłębienie więzi partnerów, poznawanie siebie wzajemnie, wymiana, dobra komunikacja, niwelowanie deficytów niedopasowania charakterów i świadoma praca nad związkiem oraz oczywiście wiara, że właśnie nam uda się świętować złote a nawet diamentowe gody. W życiu czekają nas wyzwania, z którymi musimy poradzić sobie w parze. Zadania te łatwiej rozwiązać w świadomym, dobrze funkcjonującym związku, gdzie partnerzy dobrani temperamentami wciąż uczą się siebie nawzajem, są otwarci i chcą rozwiązywać rodzinne spory. Ich celem jest, by po burzach zawsze kierować rodzinny okręt na wspólnie obrany kurs. Właśnie tego powinniśmy uczyć kolejne pokolenia, by nasze dzieci tworzyły silne i zgrane rodziny.


Czytaj również:

 
Komentarze (3)

Prawdziwe przyczyny rozwodów - statystyki rozwodowe i trendy - dodaj komentarz
M8AEE992; 2019-11-28 09:08:12 
Każda księżniczka i każdy książę prędzej czy później zamienia się w szarą postać...Czy wtedy też będziemy kochać?
Magda; 2019-11-13 15:12:52 
nie ma co wyrzucać, trzeba naprawiać, bo może nam się trafić gorszy model :)
Olka22; 2019-11-13 14:51:34 
Ciekawe spojrzenie. "Co jednak, gdy po ślubie nasze siódme niebo się kończy i stajemy twarzą w twarz z szarą rzeczywistością?" - dobre pytanie. Wychodzi na to, że teraz zepsute wyrzucamy, a sięgamy po nowe... to chyba taki "urok" naszych czasów...

Dołącz do nas

* Pola obowiązkowe

Nieprawidłowy adres E-mail
Hasło musi zawierać minimum 6 znaków
Hasło różni się od podanego wcześniej
Podaj datę urodzenia

lub zarejestruj się przez facebooka

Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu.

Napisz do nas

Konsultacje telefoniczne są dostępne w abonamentach +

Pomoc

Kobiece twarze MyDwoje

Zarejestruj się za darmo i przeglądaj dalej

Zarejestruj się

Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety:

Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni:

MyDwoje - krok po kroku

1. Zarejestruj się i wypełnij profil
2. Wypełnij test partnerski
3. Obejrzyj propozycje partnerów
4. Napisz wiadomość
5. Zakochaj się!


Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku!

Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji.

Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności.  Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.


 
zamknij